Odeszłam od lustra i ponownie siadłam na łóżku po czym chwyciłam kubek i upiłam z niego duży łyk.
Siedziałam tak chwile w bez ruchy wpatrując się w jeden punkt,co chwilę biorąc łyka ciepłego płynu.Nagle usłyszałam pukanie do pokoju.Rzuciłam krótkie Proszę i drzwi do pokoju otworzyły się.
-Czy możemy porozmawiać?-spytała po czym usiadła na łóżku obok mnie.
-Tak-odpowiedziałam.Od razu wiedziałam o czym będzie chciała rozmawiać ale czuja że muszę o tym wszystkim opowiedzieć bo po prostu nie wytrzymam nie potrafię dusić w sobie tego wszystkiego.
-Nicole czy jesteś gotowa powiedzieć mi o tym wszystkim co wydarzyło się tamtego dnia?-spytała
-Tak.-odpowiedziałam i spojrzałam na nią.
-Więc opowiadaj-powiedziała a ja popatrzyłam się na okno za którym padał deszcz i zaczęłam opowiadać.
Włącz to aby wczuć się w opowieść
-Więc tego dnia kiedy siedziałam w swoim pokoju usłyszałam krzyki od razu wiedziałam że to rodzice się znowu kłócą siedziałam tak chwilę na łóżku kiedy usłyszałam że krzyki są coraz głośniejsze.Wtedy łzy zaczęły spływać po moich policzkach z każdą chwilą było ich więcej, nie wytrzymałam poszłam do łazienki i wzięłam żyletkę,zrobiłam pierwsze nacięcie wtedy krzyki stały się jeszcze głośniejsze więc zrobiłam kolejne.Po dosłownie chwili krzyki ucichły nie wiedziałam co się stało więc szybko zabandażowałam rany i niepewnie zeszłam na dół.Skierowałam się do salonu tam zobaczyłam mamę,leżała na podłodze była sina a wokoło niej było pełno szkła i krwi.Byłam w szoku pochyliłam się nad nią i przytuliłam ją bo wiedziałam że to będzie ostatni raz kiedy ją widzę.-w tym momencie po moich policzkach zaczęło spływać jeszcze więcej łez niż przedtem ale chciałam dokończyć więc nie rozkleiłam się tylko mówiłam dalej-Odeszłam od mamy i zaczęłam się zastanawiać gdzie jest tato w tedy poszłam do kuchni i zobaczyłam go leżał na podłodze z największym nożem jaki mieliśmy głęboko włożonym w klatkę piersiową.Nie mogłam na to patrzeć więc wróciłam do salonu i wyciągnęłam telefon z kieszeni zadzwoniłam po karetkę a później to już pewnie pani wie jak było.-powiedziałam po czym otarłam łzy które płynęły po moich policzkach.
-Nicole dziękuje że mi o tym powiedziałaś wiem że to musiało być dla ciebie bardzo trudne.-powiedziała łapiąc mnie za rękę.
-Ja też powinnam pani podziękować że zechciała mi pani pomóc.-powiedziałam.
-Nie dziękuj-odpowiedziała.-Nicole a czy możesz obiecać mi że nie będziesz się okaleczała?-spytała nadal trzymając moją rękę.-Twoi rodzice na pewno chcą żebyś dalej żyła i nie robiła sobie blizn które będą ci o tym przypominały do końca życia.
-Obiecuje-odpowiedziałam i wymusiłam uśmiech chociaż za bardzo to uśmiechu nie przypominało.
-Cieszę się.A teraz ja już może pójdę bo jest już 13 to może zabiorę się za obiad.-powiedziała z uśmiechem i wstała z łóżka.
-Dobrze-odpowiedziałam-a kobieta wyszła z pomieszczenia.
Ja podeszłam do swojej torby wyjęłam z niej mój pamiętnik po czym siadłam przy biurku chwyciłam długopis i napisałam.
Drogi Pamiętniku!!!
Poczułam ulgę bo w końcu ktoś mnie wysłuchał a tym kimś jest Tanya cieszę się że mi pomaga.
Jak na razie nie jest aż tak źle ale nie wiem co przyniesie los może się polepszy a może pogorszy jak na razie to się tego nie dowiem ale mam nadzieje że będzie tylko lepiej.
Od Autorki:
Jednak udało mi się wstawić :D
Moim zdanie nie jest najlepszy a ni najdłuższy ale mam nadzieje że wam się spodoba ;)
Jest genialny!
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwowania mojego bloga http://emmmm9835.blogspot.com/
Genialnie piszesz:)
OdpowiedzUsuńjest to jak na razie najlepszy blog jak czytałam:)
Ojej dziękuje za taką opinię nawet nie wiesz jak się cieszę że ktoś tak uważa :*
UsuńPisz dluzsze i ciekawsze taka rada ode mbie ;D
OdpowiedzUsuńStaram się ale czasem po prostu nie mam czasu i weny aby pisać jakieś cuda.
Usuńfajny jest :) :* jak dla mnie nie muszą być dłuższe te rozdziały:) jest idealnie pod względem treści i długości :* ale to moje zdanie :) szybko pisz kolejny rozdział
OdpowiedzUsuńo.O Czytam i nie wierzę. Świetnie piszesz. Czekam na następny rozdział i mam nadzieję, że będzie sybko;)
OdpowiedzUsuńDziękuje za tak pozytywną opinię.
UsuńA nowy pojawi się nie bawem możliwe że w tym tygodniu
dalej
OdpowiedzUsuńKiedy nowy rozdział?
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://marlentomlinson-hazz.blogspot.com/
już jest
Usuń