* Dwa miesiące później *
W te dwa miesiące dużo się w moim życiu zmieniło musiałam pogodzić się z tym że moi rodzice nie żyją i tym że nie mam już nikogo oprócz Tany u której nadal mieszkam i która bardzo mi pomaga.Dotrzymałam co prawda obietnicy którą dałam Tany i nie tnę się już lecz zaczęłam palić nie robiłam tego często tylko wtedy kiedy byłam zdenerwowana albo kiedy wszystko znów mnie przytłaczało.
Teraz jest wrzesień szkołę skończyłam w tamtym roku a więc teraz czas aby pójść na studia lub znaleźć pracę, szczerze te drugie bardziej mi odpowiada.Za około miesiąc mam dostać spadek po rodzicach w który wchodzi także mały domek na obrzeżach miasta który niegdyś należał do mojej babci która niestety zmarła około 3 lata temu.Zamieszkam tam kiedy tylko dostanę klucze a dom moich rodziców zostanie sprzedany.Ponoć ma kupić go jakiś facet w celu otworzenia tam kancelarii.
****
Było coś koło godziny 18 a ja przeglądałam pudełko z dokumentami moich rodziców,nagle natknęłam się na dziwne pudełeczko ukryte na samym dnie na którym pisało : ''Dla Nicole''.
Wzięłam pudełko i usiadłam z nim na łóżku.Otworzyłam je i ujrzałam jakieś papiery i naszyjnik w kształcie serca.Wzięłam go do rąk i otworzyłam znajdowało się tam zdjęcie moje i rodziców kiedy je zobaczyłam uśmiechnęłam się i założyłam naszyjnik.Przeglądałam dalej ale nic ciekawego nie znalazłam więc zamknęłam pudełko i odłożyłam z powrotem do pudła z dokumentami.
Spojrzałam na zegarek była godzina 20.Postanowiłam że przejdę się do parku.Ubrałam się w taki zestaw. wzięłam telefon,słuchawki,paczkę papierosów i zapalniczkę po czym wyszłam z domu.
Na dworze panował pół mrok a wokół nie były nikogo.Szłam szybkim krokiem w stronę parku.
Po około 10 minutach byłam już na miejscu.Szłam a w moich słuchawkach leciała właśnie moja ulubiona piosenka Bruno Marsa : Grenade, podśpiewywałam sobie pod nosem zmierzając na najbliższą ławkę.
Kiedy usiadłam na ławce wyciągnęłam jednego papierosa zapaliłam go i zaciągnęłam się.
Siedziałam tak i wpatrywałam się w księżyc,wiatr lekko łuskał moją twarz,ciągle podśpiewywałam piosenkę która wydobywała się ze słuchawek w tym momencie nie myślałam o niczym.
Po około 3 minutach spaliłam papierosa.Siedziałam i wpatrywałam się w gwiazdy kiedy miałam 5 lat zawsze robiłam tak z rodzicami na tę wspomnienie po mojej twarzy spłynęła pojedyncza łza.
-Dlaczego to spotkało akurat mnie?!-spytałam sama siebie.
-A co takiego cię spotkało?-usłyszałam za sobą jakiś cichy męski głos.
- Z tego co mi mama mówiła to z nieznajomymi się nie rozmawia a tym bardziej o tym co nam się w życiu przytrafiło.-odpowiedziałam a chłopak usiadł obok mnie.
-No to może się poznamy?-spytał.
-Nie dzięki nie potrzebuje nowych znajomych.-odpowiedziałam i spojrzałam na chłopaka obok.
-A dlaczego?-spytał
-Już ci mówiłam że sobie raczej nie pogadamy.-odpowiedziałam
-Dlaczego taka jesteś ?- spytał.Powoli mnie już denerwował.
-Mam swoje powody.A po za tym skąd mam wiedzieć że nic mi nie zrobisz?-spytałam
-Uwierz mi jestem normalny.-odpowiedział cicho śmiejąc się pod nosem.
-No dobra skoro tak mówisz to uwierzę.-powiedziałam i zaśmiałam się chłopak także to zrobił.
-To jak może zaczniemy naszą znajomość od początku?
-No dobra więc ja jestem Nicole.-powiedziałam i wyciągnęłam rękę w stronę chłopaka.
-A ja jestem......
Od Autorki.
Przepraszam że tak późno,przepraszam że taki zły i przepraszam za to że długo nie wstawiałam.
Nie wstawiałam tak długo ponieważ jestem, chora ,pokłóciłam się z przyjaciółką i ogólnie mam jakiś gorszy okres w życiu.Mam nadzieje że mi wybaczycie.
Buziaczki Gabi.
AAAAAAAAAAAAAAAAAAA ! TO TY ?! ; oooooooooo / Ells
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńA to ty?!
UsuńPowiem ci że masz świetnego bloga ;* /Horanowa
Hahahahha, nie tak dobrego jak ty ! <3
UsuńUwielbiam go ;*
Booskie ! *.* Kiedy next ? !
OdpowiedzUsuńdalej proszę jak najszybciej
OdpowiedzUsuńpisz szybko nexta :P <3
OdpowiedzUsuńjak dorwę to zatłukę za przerwanie w najlepszym momencie ;) nie no joke:) super !!!pisz dalej -LuLu
OdpowiedzUsuńDalej :D
OdpowiedzUsuńNowy rozdział :)
OdpowiedzUsuńhttp://marlentomlinson-hazz.blogspot.com/
Dodasz go w końcu? ;))
OdpowiedzUsuń